Czerwono mi (i w kratkę) ♥


Hej, Kochani! Nowy post! :D Miał być wczoraj wieczorem, ale po pracy w końcu poszłam z D. do kina na Warcrafta... ;) Jeśli lubicie klimat fantasy to musicie koniecznie zobaczyć ten film! Świetny! ♥

Ostatnio nie było kiedy usiąść do komputera... Przyznam się też szczerze, że kiedy miałam wolną chwilę wolałam sięgnąć po książkę i w niej zatonąć, niż dać się pochłonąć odmętom internetu... Ale chyba rozumiecie taką potrzebę, prawda? ;)
Tak czy inaczej - udało się! Zdjęcia czekały już od jakiegoś czasu, nadszedł moment napisania do nich kilku słów.
Zdobienie powstało pod koniec semestru, kiedy jednokolorowe stemple były dla mnie szczytem wymyślnych zdobień - czasu brakowało. ;) Dlatego zdecydowałam się na hybrydę - idealna trwałość przez dwa tygodnie? Tak, poproszę!
Bazą do zdobienia była piękna, intensywna, lekko pomarańczowa czerwień. Uwielbiam takie, są mocno energetyzujące i świetne w ciepłe dni. Padło na Semilaca o numerku 063 Legendary Red. Maluje się nim bardzo dobrze, dwie cienkie warstwy dają pełne krycie.
Po raz pierwszy użyłam płytki firmy Moyra i jestem zadowolona - wzory pięknie się odbijają już od pierwszej próby, nie ma z nimi żadnych problemów. Na pewno trafią do mnie kolejne. ;)
Podobne zdobienie już kiedyś robiłam, ktoś jest tu na tyle długo, że pamięta? ;) O, tutaj. Zwykłe lakiery, ale całość baaardzo podobna. Które zdjęcia bardziej Wam się podobają? :)

Użyłam:
- bazy Semilac
- czerwonej hybrydy Semilac 063 Legendary Red (2 warstwy)
- czarnego lakieru do stempli Mundo de Unas 2 Black
- płytki Moyra 02 Fabric Texture
- topu Semilac






Przy każdym robieniu zdjęć pojawia się takie, które zdecydowanie nie powinno powstać. ;P Czy Was też po masie zdjęć bierze głupawka i robicie do obiektywu głupie miny? Czy tylko ze mną coś jest nie tak? :D
Postanowiłam się jednym z Wami podzielić. ;P
Chociaż mój dysk roi się od jeszcze dziwniejszych... ;) Pocieszcie mnie, nie jestem jedyna, prawda?

(Ale to naprawdę nie jest czekolada...?)

Post opublikował się automatycznie o ludzkiej godzinie, a ja już jestem w drodze na Kaszuby. :) Czas odpocząć od zgiełku Warszawy!

Lubicie Happy Dots? :) Dajcie kciuka w górę ♥


Brak komentarzy

Dziękuję za każdy komentarz, chętnie odpowiem na każde pytanie.
Proszę, nie spamujcie. :)

Back to Top